ZA KULISAMI: Deep Dive – preprodukcja
Pracownia VR/AR to innowacyjna inicjatywa, która w ramach programu Laboratorium Narracji Wizualnych umożliwia artystom przekraczanie granic w sferze języka audiowizualnego, by tym samym przyczynić się do stworzenia oryginalnych jakości w dziedzinie nowych mediów. Deep Dive (reż. Miłosz Hermanowicz) to eksperymentalne doświadczenie na przełomie kina fikcji oraz immersyjnych rozwiązań właściwych dla rzeczywistości wirtualnej.
Założeniem projektu było stworzenie dzieła, które łączy w sobie narrację wywodzącą się z kina fabularnego z wyjątkową cechą rzeczywistości wirtualnej – iluzji zaistnienia wewnątrz świata fabuły. Miłosz Hermanowicz zdecydował się na zweryfikowanie własnych koncepcji narracji fabularnej wobec doświadczenia VR. Wraz ze scenarzystą Marcinem Grembowiczem stworzyli historię, która zakładała obecność przyszłego odbiorcy u boku bohaterek, wobec czego fizyczne otoczenie i konkretne lokacje zyskały kolosalną wagę przy opracowywaniu zamierzonego efektu. W efekcie Hermanowicz razem z drugim reżyserem, Arturem Marchlewskim, poświęcili dużą ilość czasu na penetrację tzw. dzikiej strony Wisły w Warszawie w poszukiwaniu najlepszych przestrzeni do wymaganych ujęć.
Równolegle do działań koncepcyjnych, przy pomocy producentki Joanny Banach, zorganizowano casting, w którym wyłoniono dwie aktorki – Helenę Gandjalyan oraz Magdalenę Kutę – wcielające się w rolę głównych bohaterek. Przy współpracy z Yannem Sewerynem został stworzony także moodbook doświadczenia. Następnie reżyser i choreografka Eliza Rudzińska czynili postępy nad koncepcją inscenizacji kamery – pozycji przyszłego odbiorcy. Miłosz Hermanowicz – pomysłodawca projektu – stworzył ideę opisania tych założeń w celu komunikacji z zespołem produkcyjnym pod formą dokumentu nazwanym listą Obecności.
Postępy nad tymi elementami (scenariusz, lokacje, moodbook, lista Obecności, aktorki) były omawiane i doprecyzowane na kolejnych zjazdach organizowanych przez Pracownię VR/AR.
Joanna Banach przystąpiła do organizacji 3 dniowego planu zdjęciowego. Zatrudniła między innymi charakteryzatorkę i kostiumografkę, z którymi został dopracowany wygląd postaci. Największym wyzwaniem dla całego zespołu było odpowiednie zorganizowanie transportu z jednej lokacji do drugiej, bowiem realizacja poszczególnych sekwencji wymagała nieustannego zasilania energetycznego.
Aby zamysł reżysera mógł zostać w pełni zrealizowany, należało ze stworzonej koncepcji wypreparować jakości odmienne od tych charakterystycznych dla kina czy teatru.