Umarłe Miasto – interaktywne doświadczenie operowe

„Umarłe miasto” to interaktywne doświadczenie odwołujące się do opery Ericha Wolfganga Korngolda o losach flamandzkiego miasta i jego mieszkańcach żyjących kultem pamięci o przeszłości. W wersji Krzysztofa Grudzińskiego to miasto ery pandemii, puste i samotne, ale pełne cyfrowego życia. Poetyckiej, opartej na oryginalnym libretto, narracji towarzyszą śpiew, muzyka współczesna i trawestowane elementy oryginalnej kompozycji. Warstwa wizualna nawiązuje do stylistyki vaporwave’ów i gifów. 

Fabuła i libretto nawiązują do utworu o tym samym tytule, napisanego przez Ericha Wolfganga Korngolda w 1920 roku. W pierwowzorze sprzed stulecia, akcja toczyła się w Brugii. Współczesne Umarłe miasto to ogarnięta pandemią Warszawa. Pusta, przygnębiająca i nostalgiczna. Paweł, główny bohater, w żałobie po niedawno zmarłej żonie odwiedza miejsca istotne dla ich relacji. Zaglądamy do ich domu, odwiedzamy ulubione kino Iluzjon, idziemy na randkę w Pałacu Kultury.

Mijamy Palmę Rajkowskiej, symbol ich pierwszych wakacji, i przechodzimy na stację PKP Powiśle, na której się poznali. Z hotelu Intercontinental podziwiamy miejską panoramę, idziemy też na plac Zbawiciela. Ciemne głębiny Wisły przy Moście Świętokrzyskim, to miejsce ich rozstania. Paweł rozpływa się i przenika w morfującą, czarną przestrzeń. Słyszymy głos jego ukochanej Marii. Żegna go słowami: „Wszystko jest wspomnieniem, nic nie umiera, bo niczego nie ma. Bądź spokojny, bądź spokojna. Nic nie umiera, bo niczego nie ma a przecież wszystko jest”. W alternatywnej wersji, główną bohaterką jest Maria.

Użytkownika prowadzi narrator, który przypomina nasz głos wewnętrzny. W pewnym momencie użytkownik staje się bohaterem opery. W zależności od tego, którą postać wybierze na początku, jest Pawłem lub Marią. Użytkownik może się poruszać w obrębie scen – poziomów, za pomocą techniki płynnego ruchu (continuous movement). Podąża za narratorem, głosem wewnętrznym umieszczonym w jego głowie. Głos prowadzi użytkownika w konkretne miejsca, w których poprzez interakcje z określonymi obiektami, użytkownik uruchamia hologramy oraz fragmenty muzyki. W ten sposób odbiorca odkrywa fabułę.

Krzysztof Grudziński − reżyser, scenarzysta, producent gier, filmów i teledysków (m.in. bAranovski, Agim, Natalia Nykiel), kierownik produkcji wirtualnych i narrator, profesor Warszawskiej Szkoły Filmowej. Laureat programu Studio Munka „30 Minut”, producent filmu fabularnego „Magdalena”. Twórca i producent gier wideo: „Apocalipsis: Harry at the End of the World”, Aida”, „This is the Zodiac Speaking”, „Barnfinders VR”, „Poopin”. Nominowany i nagradzany m.in. na festiwalach KTR, YACH, ARS iNDEPENDENT, Fryderyki, Cinemaforum, Pixel Heaven. Finalista konkursu Papaya Young Directors.

Więcej o etapach powstawania utworu „Umarłe Miasto” i aktualności związane z pokazami. 

Umarłe miasto | Przedpremierowe pokazy VR w STUDIO

W ramach (Długiego) Weekendu Immersji w Teatrze STUDIO zapraszamy na przedpremierowe pokazy VR Umarłego Miasta w reżyserii Krzysztofa Grudzińskiego, które powstały w Pracowni VR/AR vnLab.

17 czerwca – 19 czerwca (piątek–niedziela) 2022

„Umarłe Miasto” to narracyjne doświadczenie z elementami śpiewu, muzyki współczesnej i operowej, oparte o poetycki tekst libretta Ericha Wolfganga Korngolda o tym samym tytule. W ogarniętej pandemią Warszawie główny bohater podróżuje po najważniejszych dla siebie miejscach w mieście, symbolicznie żegnając się ze swoją zmarłą żoną.

Piątek, 17 czerwca: 15:00, 15:45, 16:30, 17:15, 18:00
Sobota i niedziela, 18-19 czerwca: 15:00, 15:45, 16:30, 17:15, 18:00, 18:45, 19:30, 20:15

Wstęp na podstawie dowolnego biletu Weekendu immersji
Więcej w programie wydarzenia.

ZA KULISAMI: Umarłe Miasto – produkcja

Wykorzystana przez twórców technika motion capture polega na „przechwytywaniu” trójwymiarowych ruchów aktorów i zapisywaniu w komputerze. Dzięki niej zarejestrowane postacie poruszają się bardzo naturalnie i realistycznie, a przechwycone dane są gotowe do dalszej obróbki. Technologia ta nie zastępuje w pełni pracy animatora, wnosi jednak znaczące wsparcie do procesu animacji. Aby stworzyć animacje za pomocą tej techniki potrzebne są kamery oraz markery (czujniki). Aktor zakłada na siebie kamizelkę, najczęściej czarną, po czym mocuje się na niej markery. Kiedy aktor się poruszy, ruchy markerów przekazywane są do komputera, gdzie podlegają dalszej obróbce, w tym między innymi czyszczeniu animacji. Przechwytywanie ruchu jest niejako rozwinięciem idei rotoskopu.

Jak twierdzi reżyser doświadczenia (Krzysztof Grudziński) – chciałby by odbiorcy zatrzymali się  i poczuli,  że cyfrowy zapis może odwoływać się do archetypicznych pojęć oraz że ten rodzaj wyrazu artystycznego może dawać „głębokie” odczucia. Twórca utrzymuje, że każde narzędzie dobrze wykorzystane, jest w stanie poruszać emocjonalnie. Przeniesienie świata opery do przestrzeni cyfrowej, zapis jej klasycznej formy we współczesnej realizacji staje się wyzwaniem dla eksperymentalnego narzędzia narracji VR.

Nagrania w technologii mocap do projektu UMARŁE MIASTO odbyły się w styczniu 2021 w Studiu Bones w Warszawie. Uczestniczył w nich reżyser doświadczenia, choreografka (Ramona Nagabczyńska) oraz aktorzy/tancerze (Oskar Malinowski oraz Bartosz Ostrowski).

ZA KULISAMI: Umarłe miasto – preprodukcja

Paweł, główny bohater, próbuje pożegnać się z niedawno zmarłą żoną, odwiedzając najważniejsze dla ich miłości miejsca. Widzimy dom pary, ich ulubione kino Iluzjon, randkę w Pałacu Kultury, palmę, która była kiedyś symbolem ich pierwszych wakacji. Stację PKP Powiśle, gdzie się poznali, hotel Intercontinental, skąd widać panoramę miasta, plac Zbawiciela. W końcu odwiedzamy miejsce ich pożegnania, ciemną toń Wisły przy Moście Świętokrzyskim, w której Paweł rozpływa się i przemienia w morfującą, czarną przestrzeń. Towarzyszy temu głos ukochanej Marii, żegnającej go słowami: „Wszystko jest wspomnieniem, nic nie umiera, bo nic nie ma, bądź spokojny, bądź spokojna, nic nie umiera, bo nic nie ma i wszystko jest”.

Podczas etapu prepropodukcji powstały modele 3D obiektów przedstawiających mapy poszczególnych scen. Zostały zakodowane interakcje z postaciami i obiektami, powstał animowany shader wraz z prototypowymi animacjami. Napisany został wstępny scenariusz interakcji, odbyły się próby choreograficzne, zaprojektowano UX oraz UI.

Świat w doświadczeniu ukazuje odtworzoną w 3D pandemiczną Warszawę – symboliczne, czytelne lokacje: Kino „Iluzjon”, Pałac Kultury i Nauki, Muzeum Narodowe, Palma Rajkowskiej, Most Świętokrzyski, schodki nad Wisłą.

Użytkownik w doświadczeniu prowadzony jest przez narratora, który jest wewnętrznym głosem w jego głowie. W pewnym momencie staje się bohaterem opery. W zależności od wyboru płci na początku odbiorca może być Pawłem lub Marią. Głos prowadzi, go do miejsc, w których poprzez interakcje z danymi obiektami uruchamia hologramy oraz muzyczne fragmenty, by w ten sposób poznać całą historię.

Materiały ukazujące szkice trójwymiarowego środowiska
Materiały ukazujące szkice trójwymiarowego środowiska
Materiały ukazujące szkice trójwymiarowego środowiska

Umarłe Miasto – interaktywny VR i doświadczenie operowe

Umarłe Miasto (reż. Krzysztof Grudziński) to interaktywny VR i doświadczenie operowe, łączące elementy narracji filmowej, mechaniki gier i opery. Fabuła i libretto nawiązują do utworu o tym samym tytule, napisanego przez Ericha Wolfganga Korngolda w 1920 roku. W pierwowzorze sprzed stulecia, akcja toczyła się w Brugii. Współczesne Umarłe miasto to ogarnięta pandemią Warszawa. Pusta, przygnębiająca i nostalgiczna. Paweł, główny bohater, w żałobie po niedawno zmarłej żonie odwiedza miejsca istotne dla ich relacji. Zaglądamy do ich domu, odwiedzamy ulubione kino Iluzjon, idziemy na randkę w Pałacu Kultury.

Mijamy Palmę Rajkowskiej, symbol ich pierwszych wakacji, i przechodzimy na stację PKP Powiśle, na której się poznali. Z hotelu Intercontinental podziwiamy miejską panoramę, idziemy też na plac Zbawiciela. Ciemne głębiny Wisły przy Moście Świętokrzyskim, to miejsce ich rozstania. Paweł rozpływa się i przenika w morfującą, czarną przestrzeń. Słyszymy głos jego ukochanej Marii. Żegna go słowami: „Wszystko jest wspomnieniem, nic nie umiera, bo niczego nie ma. Bądź spokojny, bądź spokojna. Nic nie umiera, bo niczego nie ma a przecież wszystko jest”. W alternatywnej wersji, główną bohaterką jest Maria.

Użytkownika prowadzi narrator, który przypomina nasz głos wewnętrzny. W pewnym momencie użytkownik staje się bohaterem opery. W zależności od tego, którą postać wybierze na początku, jest Pawłem lub Marią. Użytkownik może się poruszać w obrębie scen – poziomów, za pomocą techniki płynnego ruchu (continuous movement). Podąża za narratorem, głosem wewnętrznym umieszczonym w jego głowie. Głos prowadzi użytkownika w konkretne miejsca, w których poprzez interakcje z określonymi obiektami, użytkownik uruchamia hologramy oraz fragmenty muzyki. W ten sposób odbiorca odkrywa fabułę.

Punktem wyjścia była pandemia. Reżyser Krzysztof Grudziński zadawał sobie pytania o to, co zostawiamy po sobie we współczesnym świecie. Oglądał videa pokazujące ludzi chorych na Covid–19, w których żegnali się z bliskimi, dzielili swoim strachem przed śmiercią. Żyjemy w zalewie informacji, w ogromnym tempie. Gonimy za lajkami i followersami na Facebooku, świat Internetu tworzy poczucie fałszywej bliskości. A jednak nagle, w kluczowych momentach, w obliczu archetypów, niezmiennych pojęć, takich jak „śmierć” czy „miłość” – zostajemy sami. Stąd pytanie o to, co po nas zostaje w tym „cyfrowym” świecie.

Świat przedstawiony to odtworzona w 3D Warszawa w czasach pandemii. Wybraliśmy dobrze znane, rozpoznawalne lokacje, takie jak kino Iluzjon, Pałac Kultury i Nauki, Muzeum Narodowe, Palma Joanny Rajkowskiej, Most Świętokrzyski, czy schodki nad Wisłą.

Warszawskie obiekty odtworzone w grafice 3D
Warszawskie obiekty odtworzone w grafice 3D
Warszawskie obiekty odtworzone w grafice 3D
Warszawskie obiekty odtworzone w grafice 3D